Alergia na biżuterię. Jaka biżuteria uczula?
W internecie, sklepach i salonach jubilerskich można znaleźć niezwykle różnorodne ozdoby. Niestety, wiele z nich może wywoływać alergię. Uczulenie na biżuterię jest dość popularne i najczęściej pojawia się podczas noszenia ozdób niższej jakości. Jakie dodatki wybierać, aby uniknąć przykrych niespodzianek? Podpowiadamy.
Objawy reakcji alergicznej na biżuterię zwykle są łatwe do zauważenia: zaczerwienienie w miejscu kontaktu ozdoby ze skórą, podrażnienie i ból, swędzenie, czasem wysypka (tzw. wyprysk kontaktowy) i obrzęk (zwłaszcza w przypadku dziurek w uszach). Uczulenie może także przybrać rzadszą, silniejszą formę i objawiać się astmą, zapaleniem spojówek lub śluzówki nosa. To uciążliwe reakcje, które wywołują dyskomfort i widoczne zmiany skórne. Po ich zauważeniu należy natychmiast zdjąć ozdobę, na którą zareagowaliśmy alergią.
Złota bransoletka typu popcorn od Rosanto
Uczulenie na srebro, złoto i nikiel
Srebro i złoto uczulają bardzo rzadko i są zaliczane do słabych alergenów. Zdarzają się pojedyncze reakcje alergiczne, które powodują wyprysk kontaktowy (zaczerwienienie i obrzęk w miejscu kontaktu ozdoby ze skórą). Przypadki uczulenia na srebro częściej zdarzały się w przeszłości (do lat 40. XX wieku), gdy jeszcze używano do jego wytworzenia azotanu srebra. Obecnie ta metoda nie jest stosowana, a liczba uczuleń zmalała. Czasem metal szlachetny w reakcji z czynnikiem zewnętrznym może wywoływać alergię — np. srebro w kontakcie ze słoną wodą lub potem. Nadal jednak złoto i srebro wysokiej próby, a także platyna, są uważane za najbezpieczniejsze i najrzadziej uczulające kruszce.
Głównym winowajcą uczuleń wywoływanych przez biżuterię jest nikiel, stosowany do wyrobu ozdób niższej jakości, a także chrom, kobalt i pallad. Alergię na nikiel wykazuje niemal 20% kobiet — problem jest na tyle popularny, że Unia Europejska wprowadziła przepis, który nakazuje ograniczenie stosowania niklu w tworzeniu biżuterii oraz produkcji przedmiotów codziennego użytku. Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć uczulenie na nikiel, warto wykonać testy u alergologa.
Srebrny naszyjnik z motywem monet od Rosanto
Jak wybierać biżuterię, aby uniknąć alergii?
Niestety nie da się „wyleczyć” z reakcji alergicznych — jeśli jesteśmy wrażliwi na jakiś metal lub kruszec, prawdopodobnie ten stan nie ulegnie zmianie. Można jedynie unikać czynnika wywołującego uczulenie. Na szczęście obecnie na rynku są dostępne ozdoby różnego typu i wystarczy, że będziemy ostrożniej wybierać biżuterię i unikać ulicznych sprzedawców lub biżuterii za kilka złotych w popularnych sieciówkach.
Przede wszystkim warto decydować się na ozdoby wysokiej próby, srebrne lub złote — wówczas istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że zawierają domieszkę uczulających metali. Zdecydowanie unikajmy ozdób z dodatkiem niklu. Jeśli planujemy zakup biżuterii z białego złota, zapytajmy sprzedawcę, czy metal nie zawiera domieszki niklu, ponieważ ten rodzaj stopu dopuszcza takie rozwiązanie.
Ciekawą alternatywą jest biżuteria wykonywana z tytanu lub drewna. Jednak dla miłośniczek klasyki srebrna i złota biżuteria wysokiej próby, zakupiona w renomowanym salonie jubilerskim (jak Rosanto) pozostaje bardzo bezpieczną opcją.
Oryginalny pierścionek z kwarcem dymnym od Rosanto
Domowe sposoby na alergię?
W internecie krąży wskazówka, aby uczulającą biżuterię pokryć warstwą bezbarwnego lakieru do paznokci. Wówczas, jak zapewniają autorzy artykułów, uczulający metal będzie odizolowany od skóry i nie spowoduje reakcji alergicznej. Nie polecamy tej metody. Lakier do paznokci szybko może zacząć się kruszyć i dodatkowo podrażnić skórę (zwłaszcza dziurki w uszach). Ponadto warstwa lakieru mimo wszystko będzie widoczna.
Jedynym rozwiązaniem, aby uniknąć alergii, jest wybieranie biżuterii wysokiej jakości, która nie zawiera uczulającego nas metalu. Unikajmy ozdób z bazarów i sieciówek odzieżowych, produkowanych z materiałów nieznanego pochodzenia. Lepiej mieć kilka pięknych, dobrze wykonanych ozdób przyjaznych dla naszej skóry niż pełne szkatułki przeciętnych dodatków niskiej jakości, które nam szkodzą.
Na podstawie 0opinii naszych klientów
Twoja opinia może być pierwsza.